Jack White mini trasa 2018

jack white mini trasa po polsce relacje koncerty w polsce

Ostatnie dni upłynęły pod znakiem koncertów Jacka White’a. 5 dni, 4 miasta, 85 zagranych utworów, z czego aż (!) 41 różnych. Mini trasa, która jeszcze niedawno wydawała się niemożliwa, teraz stała się czymś, co będziemy jeszcze długo wspominać przy każdej dyskusji o stanie koncertów w Polsce. 

Podczas występów Jack niezwykle energiczny, wręcz agresywny i w stu procentach autentyczny. Bez oprawy i bez świecących prostokątów na widowni. Brak też było przemów i dłuższych przerw między utworami. Podczas każdych dwóch godzin grania nie było nic co mogłoby nam przeszkodzić w tym, co dla Jacka najważniejsze – muzyce. Na scenie na środku on, dyrygent, a wokół niego jego czteroosobowa orkiestra. Podczas koncertów mogliśmy usłyszeć utwory z każdego z projektów White’a. „Steady as She Goes”, „I Cut Like a Buffalo”, „Dead Leaves and the Dirty Ground”, „Lazaretto” i to co przeżyć chciał każdy, kto kupił bilet, czyli kończące każdy występ wykonanie nieśmiertelnego „Seven Nation Army”. Wydaje się, że koncerty White’a mogą być swoistą wizytówką rocka i tego co za sobą niesie. 

Panie Jacku Biały, dziękujemy, że pokazałeś nam, że muzycy mogą dotrzymać obietnic; że potrafimy jeszcze bawić się na koncertach bez telefonów i że wciąż jesteś ostoją rocka, którego najbardziej kochamy. I wracaj do nas jak najszybciej, najlepiej już w przyszłym roku z chłopakami z The Raconteurs!

Zobacz także:

Szukasz czegoś konkretnego?
Skorzystaj z naszej wyszukiwarki!